Krótkie książki idealne na weekend. 9 perełek ostatnich lat
Nie zawsze mamy czas na wielowątkowe sagi czy opasłe tomy, a czasem wystarczy kilka godzin, by całkowicie zanurzyć się w inny świat i poczuć satysfakcję z przeczytania książki od początku do końca. Dlatego przed weekendem mamy dla was listę krótkich książek, które można pochłonąć w dwa dni. Będą idealne na leniwe popołudnie, podróż pociągiem czy chwilę odpoczynku od codzienności.
Idealne na podróż i odpoczynek. Krótkie książki do przeczytania w weekend
„Czas starego boga” – Sebastian Barry
Policjant Tom Kettle niedawno przeszedł na emeryturę i zamieszkał w zaciszu nowego domu, przybudówki do wiktoriańskiego zamku z widokiem na Morze Irlandzkie. Miesiącami z nikim się nie widział, pomijając ekscentrycznego właściciela i znerwicowaną młodą matkę, która wprowadziła się tuż obok. Kettle wraca wspomnieniami do swoich bliskich: ukochanej żony June i dwójki dzieci, Winnie i Joego. Kiedy jednak u drzwi staje dwóch byłych kolegów po fachu, którzy pragną rozwikłać sprawę niedającą mu od kilkudziesięciu lat spokoju, Kettle musi wrócić do tego, co pragnął na zawsze zostawić za sobą.
„Mój Giovanni” – James Baldwin
Powojenny Paryż. Szaroperłowe niebo, ciasne pokoje, gwarne kawiarnie i nocne bary, w których toczy się życie. W jednym z takich barów młody Amerykanin, David, pod nieobecność swojej narzeczonej, Helli, spotyka emanującego zmysłowością i osobliwym smutkiem Giovanniego. Targany sprzecznymi uczuciami – pożądaniem i wstydem, namiętnością i lękiem – bohater wchodzi w pełną ambiwalencji relację, która na zawsze zmieni życie tych trojga. Wspaniała, intensywna proza, klasyka światowej literatury.
„Biała Elegia” – Hang Kang
Książka autorki „Wegetarianki”, laureatki Międzynarodowego Bookera 2016. To powieść inna niż wszystkie i najbardziej osobista w dorobku autorki. Literacka perełka, w której tematem przewodnim jest biel. To książka o żałobie, odrodzeniu i wytrwałości ludzkiego ducha. Oszałamiające badanie kruchości, piękna i obcości życia. Autorka napisała większą część powieści podczas zimowego pobytu w Warszawie.
„Moja siostra morduje seryjnie” – Oyinkan Braithwaite
Gdy telefon od zdenerwowanej siostry odciąga Korede od kolacji, ta już z góry wie, czego się od niej wymaga: gumowych rękawic, środka dezynfekującego, stalowych nerwów i mocnego żołądka. To już trzeci chłopak, którego Ayoola pozbyła się „w samoobronie” i trzecie miejsce zbrodni, które Korede musi posprzątać po swojej śmiertelnie niebezpiecznej siostrzyczce. Dla dobra męskiej połowy Nigerii pewnie powinna zgłosić to na policję, ale kocha swoją siostrę, a jak mówi przysłowie – rodzina jest najważniejsza. No, chyba że Ayoola zacznie się umawiać z lekarzem z kliniki, w której Korede pracuje jako pielęgniarka – z tym samym lekarzem, do którego Korede od dawna wzdycha i którego naprawdę nie chciałaby zobaczyć z nożem w plecach. Ale jeśli go uratuje, będzie musiała poświęcić siostrę…
„Dziennik Pustki” – Emi Yagi
Shibata czuje się wykorzystywana w firmie, w której pracuje od kilku lat. Drobne, ale uciążliwe dodatkowe obowiązki zrzucane na nią ze względu na płeć są jej codziennością. Wyczerpana tą sytuacją, pod wpływem impulsu kłamie, że spodziewa się dziecka. To całkowicie zmienia nie tylko jej pozycję w pracy, ale także całe życie. Odgrywanie roli przyszłej matki okazuje się zaskakująco komfortowe i pochłania ją bez reszty. Z dnia na dzień granica między kłamstwem a prawdą coraz bardziej się zaciera.
„Wydz. Domysłów” – Jenny Offill
Na Brooklynie żyje kobieta. Matka, żona, intelektualistka. Bezczelna, śmiała i głośna. Spełniona. Ale co tak naprawdę kryje się za fasadą pozornie idealnego nowojorskiego życia? Bezimiennej bohaterce rwący potok myśli nigdy nie daje spokoju. Bo co robić, gdy mózg nieustannie wiruje, a natrętne zdania czepiają się jak rzepy? I choć „głowy się nie instruuje”, wewnętrzny monolog staje się jej jedyną strategią przetrwania.
„Wspaniali jesteśmy tylko przez chwilę” – Ocean Vuong
List syna do matki, która nie umie czytać. Bohater odkrywa historię rodziny, której najważniejsze wydarzenia rozgrywały się w Wietnamie. Historia ta zaś jest niczym drzwi wiodące do tych sfer życia autora listu, których jego matka nigdy nie znała.
„Stacja Tokio Ueno” – Yu Miri
Kazu nie żyje i jako duch nawiedza park w pobliżu stacji Tokio Ueno. Choć mężczyzna urodził się w tym samym roku, co cesarz – a to uznaje się za błogosławieństwo – jego życie było pełne bólu i nierzadko doskwierała mu samotność. Od kiedy przyjechał do Tokio, by jako robotnik pracować przy budowie obiektów sportowych na Igrzyska Olimpijskie w 1964 roku, zaczął tracić najbliższych, a pod koniec życia, po tragicznym tsunami w 2011 roku, zamieszkał w parku Ueno w ogromnym miasteczku bezdomnych. Czy po takim życiu Kazu zazna ukojenia?
„Przyjaciel” – Sigrid Nunez
Bezimienna główna bohaterka nagle traci przyjaciela, który bardzo wiele dla niej znaczył. Pozostaje po nim pustka … i wielki, przygarnięty przez niego dog arlekin. Kto miałby się nim zająć? Niechętna zwierzętom wdowa w podeszłym wieku? Nieobecna, skłócona ze zmarłym córka, która nawet nie pofatygowała się na pogrzeb?